
Potrzebne zdjęcia MCO
Powtórze jeszcze raz to porównanie z jazda figurową. Taki wzorzec to jak komponent techniczny w ocenie jazdy łyżwiarza. Natomiast ważny jest też komponent artystyczny. Nie jest niczym złym jeśli Meri opisze te cechy w sposób łatwy do zrozumienia i klarowny. Natomiast kierowanie się tylko i wyłącznie nim jest bez sensu. Z takiego podejścia pojawiają się np. tutaj na forum wątki że tytuł WW dostają słabe koty.rea pisze:a ja uważam, że to świetny pomysłnie widzę powodu dla którego opis wzorca nie miałby być zilustrowany. Czemu większa świadomość w tym zakresie jest czymś złym?
Ja wierzę w pracę sędziów. Podoba się mi że każdy zwraca uwagę na różne rzeczy. Dzięki temu te tytuły są trochę bardziej sprawiedliwe. I jest to jedyna miarodajna dla widza ocena kota. Ktoś kto wcześniej nie widział na oczy MCO, nawet mając instrukcje Meri nie poradzi sobie. Nie będzie umiał wywarzyć wszystkich zalet i wad kota.
Meri masz absolutną rację. Popieram w 100%
ew- "Ja wierzę w pracę sędziów. Podoba się mi że każdy zwraca uwagę na różne rzeczy. Dzięki temu te tytuły są trochę bardziej sprawiedliwe. I jest to jedyna miarodajna dla widza ocena kota. Ktoś kto wcześniej nie widział na oczy MCO, nawet mając instrukcje Meri nie poradzi sobie. Nie będzie umiał wywarzyć wszystkich zalet i wad kota."
Nie zgadzam się z Tobą , sędziowie oceniają naprawdę różnie i nie koniecznie nagradzają najlepsze koty a komuś , kto nie widział nigdy MCO będzie ten wzór zupełnie niepotrzebny. Moim zdaniem skorzystają z niego zainteresowani.
ew- "Ja wierzę w pracę sędziów. Podoba się mi że każdy zwraca uwagę na różne rzeczy. Dzięki temu te tytuły są trochę bardziej sprawiedliwe. I jest to jedyna miarodajna dla widza ocena kota. Ktoś kto wcześniej nie widział na oczy MCO, nawet mając instrukcje Meri nie poradzi sobie. Nie będzie umiał wywarzyć wszystkich zalet i wad kota."
Nie zgadzam się z Tobą , sędziowie oceniają naprawdę różnie i nie koniecznie nagradzają najlepsze koty a komuś , kto nie widział nigdy MCO będzie ten wzór zupełnie niepotrzebny. Moim zdaniem skorzystają z niego zainteresowani.
Po pierwsze - każda ocena jest subiektywna, nie wymierna i ZAWSZE będą tacy którym się dana ocena nie podoba. Widać to np. w szkołach gdzie rodzice biegają do nauczycieli z pretensjami dlaczego ich tak zdolne dziecko ma słabe oceny. W każdej dyscyplinie sportowej krytykuje się pracę sędziów. Dla hodowców kot jest jak dziecko i stąd też konflikty gdy ktoś się odważy skrytykować czyjegoś kota.
Po drugie na wystawie zwykle masz możliwość np. powiedzieć że nie chcesz u danego sędziego oceniać kota, a nie wierzę że wszyscy są źli. I owszem nawet jeśli założysz że większość z nich ocenia stronniczo to musisz przyznać że tytuły championów są w zasięgu.
Po trzecie - ja mam dystans do wystaw i nagród. Owszem fajnie jest coś dostać, ale tak naprawdę ja wiem jakie koty się mi podobają i jakie chce mieć w swojej hodowli.
Nie jestem i nie czuję się adwokatem sędziów ani organizacji do której należymy. Po prostu zwróciłem ci uwagę że tak naprawdę to co zrobisz to tylko przyczynek do czegoś takiego jak ocena kota. I fajnie że coś takiego powstanie, ale obawiam się że nie pomoże to osobie niedoświadczonej.
Jeśli mamy rozmawiać konstruktywnie to moim zdaniem lepsze byłoby opracowanie w którym masz parę zdjęć kota pod którym masz napisane jakie są jego wady i zalety. Gdzie masz całościową ocenę kota, a nie same detale. Niestety nie wiem czy jakiś hodowca zgodzi się na umieszczenie zdjęcia swojego kota w takim katalogu.
Po drugie na wystawie zwykle masz możliwość np. powiedzieć że nie chcesz u danego sędziego oceniać kota, a nie wierzę że wszyscy są źli. I owszem nawet jeśli założysz że większość z nich ocenia stronniczo to musisz przyznać że tytuły championów są w zasięgu.
Po trzecie - ja mam dystans do wystaw i nagród. Owszem fajnie jest coś dostać, ale tak naprawdę ja wiem jakie koty się mi podobają i jakie chce mieć w swojej hodowli.
Nie jestem i nie czuję się adwokatem sędziów ani organizacji do której należymy. Po prostu zwróciłem ci uwagę że tak naprawdę to co zrobisz to tylko przyczynek do czegoś takiego jak ocena kota. I fajnie że coś takiego powstanie, ale obawiam się że nie pomoże to osobie niedoświadczonej.
Jeśli mamy rozmawiać konstruktywnie to moim zdaniem lepsze byłoby opracowanie w którym masz parę zdjęć kota pod którym masz napisane jakie są jego wady i zalety. Gdzie masz całościową ocenę kota, a nie same detale. Niestety nie wiem czy jakiś hodowca zgodzi się na umieszczenie zdjęcia swojego kota w takim katalogu.
Ostatnio zmieniony czw lut 20, 2014 21:30 pm przez aw, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wezmę zdjęć, bo zostanę zjedzona żywcem, podpalona i zakopana w ziemi. Ja również jako osoba, która w MCO już te x lat siedzi mam swoje preferencje i mogłabym kogoś obrazić. Owszem mogłabym podać mojego Haru, ale on jest tylko jednym kotem, jak mam na nim ocenić wszystko? To niemożliwe, chcę zrobić coś dla tych MCO, kocham tą rasę ponad życie i serce mi krwawi jak widzę co się dzieję, dlatego nie zamierzam siedzieć i patrzeć, chcę pomóc jakkolwiek się da
.
Nie jestem sędzią, ba nie jestem jeszcze nawet hodowcą, więc nie mam prawa komukolwiek oceniać kota, nawet jeżeli będę miała rację, bo dostanę tak po głowie, że mi odpadnie.

Nie jestem sędzią, ba nie jestem jeszcze nawet hodowcą, więc nie mam prawa komukolwiek oceniać kota, nawet jeżeli będę miała rację, bo dostanę tak po głowie, że mi odpadnie.

Ja tam krytykę mojej małej przyjmuję na klatę- wszak cudem natury ona nie jest(jak i ja) nie obrażam się na złe słowo o kocie bo sam doskonale wiem co ma takiego co można poprawić i wiem czego się nie da poprawić
na wystawach gdy zajmujemy 2 lokatę to gratuluję tym co byli lepsi bo sam widzę że ma to ''coś'' lepsze niż moja
do tej pory jedynie raz nie zgodziłem się z oceną sędziego ale to i inni w porównaniu sami przyznali mi rację ale cóż loteria 



Sunshain ależ ja wcale nie mówię że Meri nie ma dobrego oka, tylko zadaje proste ale przewrotne pytanie czy na pewno wie po co to robi
. Dzięki temu dyskusja staje się ciekawsza
. A jeśli chodzi o sędziów to przychodzi mi jeszcze jedna uwaga - jak to jest że większość sędziów jest z zagranicy a dalej się ich oskarża o stronniczość
. Po prostu nie mogę tego zrozumieć, jaki jest sens dla sędziego z Holandii przyjechać do jakiejś małej mieściny w Polsce i kogoś oszukiwać? Tak naprawdę oni tego nie robią nawet dla kasy, tylko po prostu z pasji.
Co innego pomylić się - ale to każdemu może się zdarzyć w końcu jesteśmy TYLKO ludźmi. Natomiast jeśli chodzi o ich wiedzę - to Sunshain pewnie wiesz że sędzią nie jest łatwo zostać, trzeba poświęcić temu naprawdę dużo czasu i wysiłku.



Co innego pomylić się - ale to każdemu może się zdarzyć w końcu jesteśmy TYLKO ludźmi. Natomiast jeśli chodzi o ich wiedzę - to Sunshain pewnie wiesz że sędzią nie jest łatwo zostać, trzeba poświęcić temu naprawdę dużo czasu i wysiłku.
Ale aw to, że Tobie to niepotrzebne nie oznacza, że inni nie chcieliby skorzystać. Może masz setki znajomych hodowców pod reką, do których możesz jeździć i oni Ci przedstawią przykłady i pokażą co jest fajne a co nie.
Niestety większość ludzi nie ma, są zdani na zwykły opis i zdjęcia, których nie potrafią ocenic. Może nie odczuwasz potrzeby korzystania z czegoś takiego, ale inni mogą myśleć zupełnie inaczej. Zostaw ludziom możliwość wyboru z jakich materiałów chcą korzystać.
Niestety większość ludzi nie ma, są zdani na zwykły opis i zdjęcia, których nie potrafią ocenic. Może nie odczuwasz potrzeby korzystania z czegoś takiego, ale inni mogą myśleć zupełnie inaczej. Zostaw ludziom możliwość wyboru z jakich materiałów chcą korzystać.
- sunshain
- Site Admin
- Posty: 9001
- Rejestracja: ndz gru 07, 2008 15:13 pm
- Lokalizacja: ok. Bielska-Białej
zwłaszcza jak się uczy to biedni stewardzi kursują pomiędzy uczniem a sędzią z "dobrym słowem"aw pisze:(....)
Co innego pomylić się - ale to każdemu może się zdarzyć w końcu jesteśmy TYLKO ludźmi. Natomiast jeśli chodzi o ich wiedzę - to Sunshain pewnie wiesz że sędzią nie jest łatwo zostać, trzeba poświęcić temu naprawdę dużo czasu i wysiłku.

ech pojeździj, pożyj w tym świecie felinologicznym a potem zobaczysz jak życie Twoje poglądy zweryfikuje

Każde uprawnienia wymagają wiedzy i doświadczenia szkoda, że nie jest ona weryfikowana egzaminami co kilka lat (kiedyś była dyskusja tutaj i na miau.pl aby sędziowie zdawali egzaminy z wiedzy co kilka lat)